Archiwum 28 sierpnia 2005


sie 28 2005 wróciłam...
Komentarze: 10

opisanie moich wakacji w Górach...
w piwerwszy dzien czyli w srode przyjechałysmy do cioci w Cieplicach ale nic takiego ciekawego nie bylo bo to jak zwykle pierwszy dzien czyli przywitanie sie no i wogle.Na drugi dzien pojechalismy do drugej cioci w Łomnicy tam tez sie przywitalysmy no i zaczelismy gadac co tam u nas i tak wogle.Po takiej pogawendce pojechalismy znowu do Cieplic bo tam splismy.W piatek byly przygotowania do wesela.No to caly dzien zawalony praktycznie przygotowaniami. No a w sobote na wesele.Najpierw do Kosciola jak to zwykle bywa a pozniej na sale gdzie sie odbywała zabawa :).Nawet fajnie bylo nie powiem ze zle bo nie ma co wybrzydzac :).Zarcia duzo. Kelnerzy wszystko dopilnowali tak jak trzeba :]W niedziele poprawiny byly no na swierzym powietrzu to milo bylo :].W poniedzialek ja i mama pojechałysmy do Szklarskiej Poręby na Szrenice i na wodospad zwany Kamienczykiem ;]Po drodze złapala nas niezła ulewa ale to nic ;].We wtorek znowu pojechalismy do Łomnicy do muzeum gdzie kiedys byla szkola,a pozniej poszlismy do cioci i na grzyby. Nawet troche nazbierałam :)Po zebraniu górskiego powietrza [; pojechalismy do Cieplic ;].W środe nie byla zbyt ladna pogoda wiec chodzilismy troche po Cieplicach.W czwartek pojechalismy na zamek Chojnik, szlismy czarnym szlakiem i fajnie bylo ;] A w piatek pojechalismy sie pozegnac do Łomnicy do cioci ...no a w sobote czyli wczoraj wrocilam do domu...

tiffa : :