Za półtora tygodnia $więta!
Komentarze: 5
Juz niedugo $więta...jupi...ubieranie choinki z cukierkami..a przy okazji zjadanie ich;D...przygotowywanie stolu do kolacji dzielenie sie oplatkiem...a o najwazniejsze...prezenty;[]...potem rozmawianie z rodzinka...i pasterka...przez następne dwa dni wspolne sniadanie...a 31.12.beda rozne kreacje fryzury..zabawa i oczekiwanie na godzine 24:00 bo bedzie nowy rok(czyt.2oo5)..dla jednych ten rok bedzie szczesliwy..a dla drugich przeciwnie..bedzie on nieszczesliwy...mam nadzieje ze dla mnie to niebedzie tak ze bedzie dobry albo zly..ja bym chciala zeby byle te dobre dni i te zle...bo jakie zycie by mialo sens gdyby nie te zle dni i dobre..gdyby nie sprawy nad ktorymi myslimy jakby je rowiazac...po to wlasnie zyjemy zeby cieszycsie...marzyc...kochac...wspominac...plakac...to po to wlasnie zyjemy...
I nie pytajcie nigdy siebie samego po co zyjecie...bo jasie kiedys nad tym zastanwiaam i nie chcialam juz zyc..ale sie mylilam teraz wiem ze warto zyc..kochac...smiac sie..wiec mowie wam nie zalamujcie sie jak cos nie wychodzi..glowa do gory bedzie dobrze...kW;* paa;*
Dodaj komentarz